Marek Kochan, który jest autorem książki pt. „Fakir z IPI”, ma już na swoim koncie również inne powieści np. książkę pt. „Plac zabaw”, więc nie jest on autorem debiutującym. Recenzowaną książkę, zaliczyłabym do kryminału, który jednocześnie niesie ze sobą przekaz, umoralniający człowieka.
"Fakir z IPI" wydaje się być na samym początku zwykłym kryminałem, lecz ma ukryte, alegoryczne przesłanie, w związku z historiami dotyczącymi Katarzyny W. oraz zaginionej studentki. Autor książki tworzy tu swoistego rodzaju iluzję prawdziwego świata, opowiadając ją z własnego, niejednoznacznego punktu widzenia.
Problemy poruszane w tejże książce, są to problemy dotyczące współczesnego świata dotyczące tego co robią media. Czy we współczesnym świecie ludzie wolą zrozumieć drugą osobę, czy popierać ludzką potworność oraz ile jest w tych historiach prawdy.
Książkę czyta się przyjemnie i jest ona bardzo ciekawa. Język jest raczej prosty, aczkolwiek trzeba się skupić i wczytać w nią, by w pełni zrozumieć jej przesłanie.
Co jest niepowtarzalne w dziele Kochana? Na pewno to, że porusza on tematy, na które dotychczas nikt nie zwracał uwagi. Ponadto również oryginalna jest forma uchwycenia tematu przez autora.
Mnie osobiście bardzo podobała się ta książka, ponieważ zainteresowała mnie zarówno swoją formą jak i tematem oraz sposobem uchwycenia. „Fakir z IPI” absolutnie mnie nie nudził, tylko trzymał w napięciu.
Myślę, że książka ta mogłaby przypaść do gustu przede wszystkim osobom, które chcą poszerzyć swoje myślenie i wyobrażenia na temat niektórych sytuacji oraz zastanowić się jak wyglądają nieprawdę niektóre wydarzenia, w których również my, lecz w formie biernej bierzemy udział.
Sandra Grudzińska, lat 16
Książka wydana przez Wydawnictwo
Komentarze
Prześlij komentarz