Czarna loteria - Tess Gerritsen - recenzja

Jestem wielką fanką książek Tess Gerritsen. Mam zamiar przeczytać absolutnie każdą, którą autorka napisze. Kilka mam już na koncie, ale to wciąż mało. Znudzona dwoma tytułami, które właśnie czytałam, sięgnęłam po "Czarną loterię", która od kilku dni jest w domowej biblioteczce. Od razu nabrałam nowej chęci na przygodę z literaturą.

Kate Chesne jest świetnym anestezjologiem. Pewnego dnia przystępuje do rutynowego zabiegu. Na stole operacyjnym leży jej koleżanka. Wszystko przebiega bez żadnych komplikacji. Jednak w pewnym momencie serce pacjentki zatrzymuje się. Mimo szybkiej i profesjonalnej operacji, nie udaje się jej uratować. Nikt nie może w to uwierzyć, szczególnie Kate, która zaraz po tym zostaje oskarżona o błąd w sztuce lekarskiej. Kobieta jest przekonana o swojej niewinności. Postanawia odkryć prawdę. Wynajęty przeciwko niej adwokat jest przekonany o winie lekarki, jednak kiedy śmierć ponosi kolejny pracownik szpitala, zaczyna mieć wątpliwości...

Tess Gerritsen to jedna z moich ulubionych pisarek. Każda jej książka jest dla mnie wyjątkowa. Dosłownie "pożeram" treść każdej z nich. Uwielbiam, gdy książka buduje takie napięcie, że choćby nie wiem, ile miała stron, czytam jednym tchem do końca (ta akurat ma ich zaledwie 286). Nigdy do końca nie wiadomo, kto jest prawdziwym mordercą. Tak samo tutaj. Podejrzewałam kogoś innego i jakże zaskoczyło mnie zakończenie. Do tego akcja, która biegnie szaleńczym tempem od samego początku. To wszystko wskazuje na kolejny literacki sukces autorki.

Podoba mi się również to, że bohaterowie książek Tess Gerritsen to osoby o złożonej psychice, z konkretnym charakterem. Z racji tego, że moja opinia dotyczy w tej chwili "Czarnej loterii", wezmę za przykład postaci z tej powieści. Główna bohaterka jest bardzo inteligenta. Zaangażowana w swoją pracę, jak mało kto. Nie jest przysłowiową szarą myszką, która nie potrafi walczyć o swoje. Wręcz odwrotnie. Uparcie dąży do udowodnienia swojej niewinności. Jej jedyną wadą (chociaż w sumie, ciężko powiedzieć, czy jest to wada) jest strach przed uczuciem. David - adwokat. Z początku przekonany o winie młodej lekarki. Wyjątkowo uczciwy. Pragnie za wszelką cenę poznać prawdę. Nie zależy mu na pieniądzach, a na tym, by ten, kto zasłużył, poniósł karę. Traumatyczne wydarzenia z przeszłości blokują go emocjonalnie, przez co uznaje, że nie jest już zdolny do miłości. Wreszcie ci negatywni bohaterowie. Nie zdradzę ich imion, jednakże napiszę, że osoba, która była podejrzewana jako potencjalny morderca, miała wyjątkowo ciężkie życie. Wydarzenia, które przeżyła, niewątpliwie wpłynęły na stan jej osobowości i postrzegania świata.

Powtórzę, książki Tess Gerritsen uwielbiam, ubóstwiam i chciałabym, aby autorka stworzyła ich jak najwięcej. Fanom dobrego kryminału i sensacji polecam! Po prostu musicie przeczytać chociaż jedną książkę tej autorki. Gwarantuję niezapomniane wrażenia.

Merry


Książa wydana przez Wydawnictwo


Komentarze