Håkan Nesser jest jednym z najpopularniejszych szwedzkich pisarzy. Urodził się i wychował w miejscowości Kumla, natomiast większość dorosłego życia spędził w Uppsali. Obecnie mieszka z żoną w Nowym Jorku i po skończeniu kariery nauczyciela w liceum utrzymuje się z pisania. Jego książki przetłumaczono na ponad 20 języków. Nesser otrzymał również trzykrotnie nagrodę za najlepszy szwedzki kryminał, m.in. za „Całkiem inna historia”.
Powieść ta należy do cyklu „Czarna seria” opowiadająca o inspektorze Gunnarze Barbarottim. Jest to mężczyzna o życiu pełnym zawirowań, które cały czas przynosi mu zaskakujące zmiany, a na dręczące go pytania odpowiedzi szuka w Piśmie Świętym.
Tym razem zagadka dotyczy zabójstw kilku Szwedów, którzy 5 lat wcześniej spędzili wspólnie urlop w Bretanii. Przed morderstwem każdej osoby zbrodniarz listownie informuję inspektora kogo zamierza zabić. Mimo wskazówek, na które policja natrafia sprytny oprawca wciąż jest nieuchwytny. Ciągle zwodzi śledczych, a jego działanie jest coraz bardziej niezrozumiałe, tym bardziej, że za każdym razem stosuję inną metodę zabijania.
Z początku myślałam, że będzie to historia jak każda inna, jednak kolejne rozdziały przekonały mnie przedstawiając nowe fakty, które ukazywały sprawę w innym świetle. Nawet przez chwilę nie spodziewałam się tak znaczącego zwrotu akcji i takiego zakończenia.
Na pewno wrócę do tej sagi i z przyjemnością poświęcę czas historiom inspektora Gunnara, z którym spędziłam cały majowy weekend.
Powieść ta należy do cyklu „Czarna seria” opowiadająca o inspektorze Gunnarze Barbarottim. Jest to mężczyzna o życiu pełnym zawirowań, które cały czas przynosi mu zaskakujące zmiany, a na dręczące go pytania odpowiedzi szuka w Piśmie Świętym.
Tym razem zagadka dotyczy zabójstw kilku Szwedów, którzy 5 lat wcześniej spędzili wspólnie urlop w Bretanii. Przed morderstwem każdej osoby zbrodniarz listownie informuję inspektora kogo zamierza zabić. Mimo wskazówek, na które policja natrafia sprytny oprawca wciąż jest nieuchwytny. Ciągle zwodzi śledczych, a jego działanie jest coraz bardziej niezrozumiałe, tym bardziej, że za każdym razem stosuję inną metodę zabijania.
Z początku myślałam, że będzie to historia jak każda inna, jednak kolejne rozdziały przekonały mnie przedstawiając nowe fakty, które ukazywały sprawę w innym świetle. Nawet przez chwilę nie spodziewałam się tak znaczącego zwrotu akcji i takiego zakończenia.
Na pewno wrócę do tej sagi i z przyjemnością poświęcę czas historiom inspektora Gunnara, z którym spędziłam cały majowy weekend.
Komentarze
Prześlij komentarz