Książką, którą chce opisać to "Atramentowe serce" autorstwa Cornelii Funke. Niemieckiej pisarki, autorki książek dla dzieci i młodzieży, nazywanej „niemiecką Rowling”. Z wykształcenia jest pedagogiem oraz ilustratorką książek, pracowała jako przedszkolanka. Ilustrowanie książek zainspirowało ją do pisania własnych tekstów. Międzynarodową sławę w 2002 roku przyniósł jej "Król Złodziei", którego pierwsze brytyjskie wydanie zostało wykupione w ciągu jednego dnia. Książka została przetłumaczona na 23 języki. Światowym bestsellerem stała się pierwsza część „Atramentowej trylogii”, "Atramentowe serce", której ekranizacją w Hollywood dla New Line Cinema zajął się producent „Władcy pierścieni” Mark Odresky.
Niesamowita, pełna przygód i czarów książka! Mortimer Folchart mieszka ze swoją córką Meggie w wynajętym domu i zajmuje się restauracją starych książek. To spokojne życie zmienia się, gdy odwiedza ich dziwny gość - Smolipaluch. Od tej chwili rozpoczyna się sensacyjna akcja, w której bohaterowie książki walczą i spiskują przeciwko Mortimerowi i jego córce, i nikt już na pewno nie wie, co jest rzeczywistością, a co fikcją literacką.
Według mnie książkę czyta się łatwo pomimo tego, że liczy trzy tomy. Jest w niej dużo porównań, przenośni itp, dzięki temu łatwo można się "wciągnąć" w dłuższe czytanie. Książka ma charakter fantasy. Dużo magicznych postaci pozwala na wdrążenie się w ich świat dużo łatwiej. Moim zdaniem najlepsza w książce jest fabuła, ponieważ jest ciekawa i bardzo rożni się od innych książek. Utożsamiłam się bardzo z córką głównej bohaterki - Meggie. Dziewczynka dowiaduje się o swoim unikatowym talencie i dzięki temu akcja potoczyła się w szybszym tempie. Najbardziej przejmująca była dla mnie ostatnia scena, w której rozwiązały się wszystkie zagadki. Dla Meggie ta scena także była bardzo przejmująca.
Osobom z dużą wyobraźnią, którzy potrafią "przenieść'' się w akcje książki, ta zaskakująca i pełna emocji trylogia przypadnie do gustu. Magia nie opuszcza tych książek w żadnym momencie.
Niesamowita, pełna przygód i czarów książka! Mortimer Folchart mieszka ze swoją córką Meggie w wynajętym domu i zajmuje się restauracją starych książek. To spokojne życie zmienia się, gdy odwiedza ich dziwny gość - Smolipaluch. Od tej chwili rozpoczyna się sensacyjna akcja, w której bohaterowie książki walczą i spiskują przeciwko Mortimerowi i jego córce, i nikt już na pewno nie wie, co jest rzeczywistością, a co fikcją literacką.
Według mnie książkę czyta się łatwo pomimo tego, że liczy trzy tomy. Jest w niej dużo porównań, przenośni itp, dzięki temu łatwo można się "wciągnąć" w dłuższe czytanie. Książka ma charakter fantasy. Dużo magicznych postaci pozwala na wdrążenie się w ich świat dużo łatwiej. Moim zdaniem najlepsza w książce jest fabuła, ponieważ jest ciekawa i bardzo rożni się od innych książek. Utożsamiłam się bardzo z córką głównej bohaterki - Meggie. Dziewczynka dowiaduje się o swoim unikatowym talencie i dzięki temu akcja potoczyła się w szybszym tempie. Najbardziej przejmująca była dla mnie ostatnia scena, w której rozwiązały się wszystkie zagadki. Dla Meggie ta scena także była bardzo przejmująca.
Osobom z dużą wyobraźnią, którzy potrafią "przenieść'' się w akcje książki, ta zaskakująca i pełna emocji trylogia przypadnie do gustu. Magia nie opuszcza tych książek w żadnym momencie.
Paula, lat 16
Książka wydana przez Wydawnictwo
Komentarze
Prześlij komentarz