Mindy McGinnis - bestsellerowa autorka niesamowitych powieści. Laureatka prestiżowej nagrody im. Edgara Allana Poe. Swoją pasję do książek łączy z pracą zawodową, ponieważ pracuje w bibliotece. Miłością darzy również zwierzęta. Jest autorką kilku powieści.
„Dyskretne szaleństwo” to coś zaskakującego. Jest to pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam i powiem szczerze, zostawiła ona ślad na mojej duszy na zawsze. Mindy pisze w taki sposób, że czułam się jak bym to ja była Grace Mae. Każdy cios, każda krzywda, która przydarzyła się głównej bohaterce, sprawiała mi ból. Byłam rozdarta czytają tę historię. Jak można tak traktować ludzi? Myślę, że ta książka osiągnęła to, o czym każdy autor marzy, zaskoczyła mnie i zostanie przeze mnie zapamiętana na bardzo długi czas. I mam nadzieje, że nie ma takiego miejsca w prawdziwym realnym życiu...
Grace Mae to córka mężczyzny ustawionego w społeczeństwie. Kiedy kobieta zachodzi w ciąże, jej rodzina oddaje ją do miejsca, gdzie wszystko mrozi krew w żyłach. Miejsca pełnego obłędu i szaleństwa. Zakład dla obłąkanych, bo o nim tutaj mowa, jest miejscem, gdzie odbierane jest nazwisko, gdzie nieważne są twoje korzenie czy stan majątkowy, każdy jest zwykłym szaleńcem. „Idealne” miejsce dla kobiety w ciąży. Każdy ma tu swoją przeszłość, Grace niczym się nie różni. Personel tego miejsca znęca się nad przebywającymi tu ludźmi, którzy cierpią, bo nie radzą sobie z rzeczywistością.
„Dyskretne szaleństwo” to coś zaskakującego. Jest to pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam i powiem szczerze, zostawiła ona ślad na mojej duszy na zawsze. Mindy pisze w taki sposób, że czułam się jak bym to ja była Grace Mae. Każdy cios, każda krzywda, która przydarzyła się głównej bohaterce, sprawiała mi ból. Byłam rozdarta czytają tę historię. Jak można tak traktować ludzi? Myślę, że ta książka osiągnęła to, o czym każdy autor marzy, zaskoczyła mnie i zostanie przeze mnie zapamiętana na bardzo długi czas. I mam nadzieje, że nie ma takiego miejsca w prawdziwym realnym życiu...
Grace Mae to córka mężczyzny ustawionego w społeczeństwie. Kiedy kobieta zachodzi w ciąże, jej rodzina oddaje ją do miejsca, gdzie wszystko mrozi krew w żyłach. Miejsca pełnego obłędu i szaleństwa. Zakład dla obłąkanych, bo o nim tutaj mowa, jest miejscem, gdzie odbierane jest nazwisko, gdzie nieważne są twoje korzenie czy stan majątkowy, każdy jest zwykłym szaleńcem. „Idealne” miejsce dla kobiety w ciąży. Każdy ma tu swoją przeszłość, Grace niczym się nie różni. Personel tego miejsca znęca się nad przebywającymi tu ludźmi, którzy cierpią, bo nie radzą sobie z rzeczywistością.
Od pierwszych chwil było mi nieziemsko żal Grace. Ona walczy o życie. Ma starszą koleżankę, panią Clay, która troszczy się o nią, ukrywa dla niej jedzenie, mówi w jej imieniu. Tak, mówi, bo Grace przestała się odzywać. To, że kobieta jest w tym potwornym miejscu to jedno, gorsze jednak jest to, że widzi co się dzieje z innymi pacjentami. Widzi ich krzywdę. Kiedy po utracie dziecka Grace trafia do ciemnych podziemi, zauważa lekarza Thornhollowa, który bardzo zwrócił uwagę młodej kobiety. To jak odmienia ludzi, na przykład pacjentkę, która wiecznie krzyczała mówiąc, że w jej żyłach są pająki, a nie krew, zmienił w cichą i spokojną osobę, która się nawet nie odzywała. Każdy, kto wracał spod jego rąk pachniał olejkiem różanym. Odwaga Grace jest niezwykła. Poprosi Thornhollowa o taki sam zabieg...
Mężczyzna jest oczarowany osobowością Grace i postanawia wyciągnąć ją z zakładu. Co dalej? Czeka ją nowe życie. Myślę jednak, że nie takiego się spodziewała. Nie zdawała sobie sprawy, że od teraz każda zagadka kryminalna, każde morderstwo już nie będzie jej obojętne, bo jej opiekun zajmujący się kryminalną psychologią wciągnie ją w swoistą grę. To nie jest bezpieczne zajęcie. Pojawiają się coraz to straszniejsze tropy, wychodzą też na jaw sekrety z przeszłości kobiety.
Sprawdź sam czy szaleństwo znowu zawładnie Grace Mae?
Sprawdź sam czy szaleństwo znowu zawładnie Grace Mae?
Ducky, lat 17
Komentarze
Prześlij komentarz