Stephana Kinga mistrza horroru i autora ponad 50 powieści nikomu przedstawiać nie trzeba. Natomiast Richard Chizmar - współautor opowiadania „Pudełko z guzikami Gwendy” wymaga paru słów. Jest to amerykański autor licznych opowiadań grozy wydawanych w wielu krajach.
Nastoletnia Gwendy spotyka tajemniczego mężczyznę, który przekazuję jej na przechowanie pudełko. Od tego momentu w życiu Gwendy zaczynają się dziać dziwne rzeczy...
Pierwszy, największy i ostatni zarzut, jaki mam do tej książki, to taki, że jest ona za krótka! Jest to lektura na raz i na chwilę. Zostajemy przeniesieni w lata siedemdziesiąte XX wieku do małego miasteczka w Castle Rock. Poznajemy dwunastoletnią dziewczynkę i jej rodzinę. Śledzimy jej losy aż do dorosłości.
Opowiadanie bardzo mi się podobało stąd moja rozpacz, że mogłam tylko tak krótko przebywać w wykreowanym przez autorów świecie. A mamy tu wszystko, co lubię w powieściach Kinga opis małego miasteczka, pozornie spokojnego w nim życia i dreszczyk grozy. Polecam gorąco!
Nastoletnia Gwendy spotyka tajemniczego mężczyznę, który przekazuję jej na przechowanie pudełko. Od tego momentu w życiu Gwendy zaczynają się dziać dziwne rzeczy...
Pierwszy, największy i ostatni zarzut, jaki mam do tej książki, to taki, że jest ona za krótka! Jest to lektura na raz i na chwilę. Zostajemy przeniesieni w lata siedemdziesiąte XX wieku do małego miasteczka w Castle Rock. Poznajemy dwunastoletnią dziewczynkę i jej rodzinę. Śledzimy jej losy aż do dorosłości.
Opowiadanie bardzo mi się podobało stąd moja rozpacz, że mogłam tylko tak krótko przebywać w wykreowanym przez autorów świecie. A mamy tu wszystko, co lubię w powieściach Kinga opis małego miasteczka, pozornie spokojnego w nim życia i dreszczyk grozy. Polecam gorąco!
MJ
Książka wydana przez Wydawnictwo
Komentarze
Prześlij komentarz