Podejmowana tematyka oprócz niesienia z sobą niesamowitej motywacji do walki o swoje marzenia jest także moim zdaniem szczególnie ważna oraz wartościowa dla dzisiejszej młodzieży. Opisy walki z uzależnieniem w Monarze przyprawiają o dreszcze. W czasach, w których problem zażywania narkotyków znowu powraca, zbierając przerażające żniwo, książka Łukasza Grassa mogłaby być dołączona do listy lektur, ponieważ jej wartość merytoryczna jest nie do podważenia.
Postacie opisane w książce takie jak Marek Kotański - twórca idei Monaru stanowiły wtedy światełko nadziei dla narkomanów dążących powoli do samo destrukcji. Mimo, że dyrektora ośrodków systemu przeciwdziałania narkomanii już z nami nie ma, to jego dzieło trwa, aż do dziś ratując wielu ludzi przed uzależnieniami. Współcześnie jedną z organizacji zajmującą się tą tematyką jest SIN, czyli Społeczna Inicjatywa Narkopolityki, organ działający non profit zajmujący się nie tylko prewencją, ale także edukacją młodzieży w temacie narkotyków. Uważam, że temat pomocy osobą uzależnionym jest także powodem, dla którego warto sięgnąć po tę książkę.
Książka ta jest dla mnie szczególnie wartościowa ze względu na ukazaną w niej piękną ideę sportu. Perfekcyjnie obrazuje rolę, jaką sport może wywołać w życiu człowieka, który znalazł się na dnie. To jak sport rywalizacja i przekraczanie coraz to kolejnych barier sprawiły, że Jerzy Górski zamienił swoje uzależnienie od narkotyków na uzależnienie od uprawiania sportu. To jak wiele razy „upadał” na tej drodze sprawiło, że tylko bardziej wierzył w to, co może osiągnąć w ten sposób zostając Mistrzem Świata na dystansie Double Ironmana.
Rysiek, lat 18
Książka wydana przez Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Komentarze
Prześlij komentarz