Czy marzy się Wam podróż w czasie do balowych sukni oraz przystojnych królewiczów? Jeśli tak, to z pewnością zachęcę Was do przeczytania książki Kiery Cass pt. „Narzeczona". Gwarantuję, że wrażenia będą niezapomniane!
Na wstępie nie mogłabym nie wspomnieć o niezwykle intrygującej okładce, która przyciąga wzrok i zdecydowanie zachęca do zapoznania się z lekturą. Powieść czyta się nadzwyczaj szybko, a zarazem bardzo przyjemnie. Książka przeznaczona jest dla osób zafascynowanych dworskim życiem oraz losami rodzin królewskich, ponadto fanatycy wielkiej, prawdziwej miłości również nie będą mogli zaprzestać czytania po zaledwie kilku stronach.
Główna bohaterka, lady Hollis Brite, dorasta na zamku wśród dystyngowanych dam. Jest pozytywną, szczerą dziewczyną z wiecznym uśmiechem na twarzy, czym wyróżnia się na tle poważnych i dostojnych panienek. Promienista natura oraz radość z życia młodziutkiej Hollis przyciągnęły uwagę samego króla Koroanii, Jamesona, który zachwycił się lekkością jej duszy. Jest to ogromna szansa na zmianę doczesnego trybu życia, a nawet zostania królową, do czego dążą wszystkie panny na wydaniu w królestwie. Główna bohaterka dokłada wszelkich starań, aby podołać nowym obowiązkom oraz nie zawieść zaufania poddanych. Do czasu... gdy w jej sercu nie pojawi się drugi mężczyzna, imigrant Silas Eastoffe, a zatapiając się w jego niebieskich oczach dojdzie do wniosku, że wszystko, co do tej pory uważała za ogromny zaszczyt, tak naprawdę nie jest jej marzeniem. Nie chce być pionkiem w politycznej grze swojego przyszłego męża oraz przeraża ją fakt pozostania piękną ozdobą, która nie miałaby prawa do wyrażania własnego zdania.
Czy lady Hollis zostanie królową Koroanii? A może pójdzie za głosem serca?
Książka jest zdecydowanie skierowana do nastolatek oraz młodych kobiet wchodzących w świat miłosnych rozterek. Zawarte w powieści emocje oraz liczne refleksje dotyczące partnera mogą stać się znaczną podporą w określeniu naszych wartości życiowych. Czasami watro słuchać samej siebie, a nie patrzeć na wymagania innych ludzi względem naszej przyszłości.
Na wstępie nie mogłabym nie wspomnieć o niezwykle intrygującej okładce, która przyciąga wzrok i zdecydowanie zachęca do zapoznania się z lekturą. Powieść czyta się nadzwyczaj szybko, a zarazem bardzo przyjemnie. Książka przeznaczona jest dla osób zafascynowanych dworskim życiem oraz losami rodzin królewskich, ponadto fanatycy wielkiej, prawdziwej miłości również nie będą mogli zaprzestać czytania po zaledwie kilku stronach.
Główna bohaterka, lady Hollis Brite, dorasta na zamku wśród dystyngowanych dam. Jest pozytywną, szczerą dziewczyną z wiecznym uśmiechem na twarzy, czym wyróżnia się na tle poważnych i dostojnych panienek. Promienista natura oraz radość z życia młodziutkiej Hollis przyciągnęły uwagę samego króla Koroanii, Jamesona, który zachwycił się lekkością jej duszy. Jest to ogromna szansa na zmianę doczesnego trybu życia, a nawet zostania królową, do czego dążą wszystkie panny na wydaniu w królestwie. Główna bohaterka dokłada wszelkich starań, aby podołać nowym obowiązkom oraz nie zawieść zaufania poddanych. Do czasu... gdy w jej sercu nie pojawi się drugi mężczyzna, imigrant Silas Eastoffe, a zatapiając się w jego niebieskich oczach dojdzie do wniosku, że wszystko, co do tej pory uważała za ogromny zaszczyt, tak naprawdę nie jest jej marzeniem. Nie chce być pionkiem w politycznej grze swojego przyszłego męża oraz przeraża ją fakt pozostania piękną ozdobą, która nie miałaby prawa do wyrażania własnego zdania.
Czy lady Hollis zostanie królową Koroanii? A może pójdzie za głosem serca?
Książka jest zdecydowanie skierowana do nastolatek oraz młodych kobiet wchodzących w świat miłosnych rozterek. Zawarte w powieści emocje oraz liczne refleksje dotyczące partnera mogą stać się znaczną podporą w określeniu naszych wartości życiowych. Czasami watro słuchać samej siebie, a nie patrzeć na wymagania innych ludzi względem naszej przyszłości.
Queen of Roses
Książka wydana przez
Komentarze
Prześlij komentarz