Ktoś inny - Guillaume Musso - recenzja




Guillaume Musso, jeden z najbardziej poczytnych francuskich autorów, w swojej najnowszej powieści „Ktoś inny” ponownie zabiera nas w świat pełen intryg, tajemnic i złożonych relacji międzyludzkich. Tym razem opowiada historię Oriany Di Pietro, włoskiej dziedziczki i wydawczyni, która zostaje znaleziona pobita i nieprzytomna na swoim jachcie. Po dziesięciu dniach umiera w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności, co staje się początkiem śledztwa, w które zaangażowani są nie tylko policja, ale także osoby z najbliższego otoczenia Oriany.

Musso oddaje głos czterem postaciom – mężowi ofiary Adrienowi, młodej kochance Adèle, policjantce Justine oraz samej Orianie, która relacjonuje ostatnie tygodnie swojego życia. Każda z tych postaci wnosi do historii coś nowego, rzucając światło na tajemnicze wydarzenia z różnych perspektyw. Ten wielogłosowy sposób narracji jest jednym z największych atutów powieści, umożliwiając czytelnikowi stopniowe odkrywanie prawdy.

Choć „Ktoś inny” nie jest tak intrygującą powieścią, jak niektóre wcześniejsze dzieła Musso, i momentami można przewidzieć bieg wydarzeń, autor nie rezygnuje z zaskakującego finału, który potrafi wstrząsnąć nawet doświadczonym czytelnikiem. Jego umiejętność budowania napięcia i kreowania atmosfery tajemnicy sprawia, że książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością.

Podsumowując, choć „Ktoś inny” może nie dorównuje największym bestsellerom autora, to nadal jest solidną powieścią, która spełni oczekiwania jego fanów. To krótka, lecz emocjonująca lektura, która przypomina, dlaczego Musso jest mistrzem w swoim gatunku.




MJ






Książka wydana przez



Komentarze