Smoczy jeździec. Saga Związanych Dusz. Tom 1 - Taran Matharu - recenzja




Rodzina, według mnie, jest czymś najważniejszym na świecie. Mam świetny kontakt z rodzicami, czego życzę każdej osobie. Jednak, co czułbyś, gdyby nagle ich zabrakło? Jak musiałbyś być zdany na siebie, pozostać bez żadnego wsparcia... W takiej sytuacji został postawiony główny bohater powieści - Jai. Stracił swój autorytet - ojca. Na domiar złego, skazano go na usługiwanie oprawcy najbliższej osoby. Chłopak odczuwał ogromny ból, mimo to w ważnej sytuacji potrafił zachować zimną krew.

Smoki.

Czy znajdzie się tutaj osoba, która wierzy w istnienie tych istot? Ja - nie należę do takich ludzi, kojarzę je co najwyżej z bajki „Jak wytresować smoka?” W świecie Jai’a jest inaczej. Te prehistoryczne istoty naprawdę istnieją! - to przerażające żyć na co dzień z tymi monstrami. A co gdyby nagle przeznaczenie stało się dla nas tak łaskawe, że kazałoby nam nawiązać z nimi więź? Brzmi jak koszmar senny. Dla bohatera nie jest to sen. Musi wypełnić swoje przeznaczenie, aby pomścić swój ród. Nie chcę wiedzieć, jaki ogromny strach musi przeżywać Jai, nie chciałabym być na jego miejscu... Jednak, jak to mówią, beż pracy nie ma kołaczy i chłopak z zimną krwią stara się wypełnić swoje przeznaczenie! Czy udała mu się ta arcytrudna misja? W końcu wielka miłość, chęć oddania nie sprawią rozczarowania!? Osoby ciekawe tej odpowiedzi serdecznie zachęcam do sięgnięcia po książkę!!!

Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o okładce. Może to szczegół, ale od razu zachęciła mnie do przeczytania! Mieniący się rubinowy kolor od razu przyciąga uwagę!!!

Jeśli tylko masz wolną chwilę i lubisz dreszczyk emocji w fantastycznych historiach, to książka idealna dla ciebie! Z niecierpliwością wyczekuję już drugiej części sagi!

 

 

 

 

S.P.

 

 

 

 

Książka wydana przez Wydawnictwo


 

Komentarze