Umrzeć, żeby żyć - Krzysztof Malinowski - recenzja

 


 

Książka „Umrzeć, żeby żyć” autorstwa Krzysztofa Malinowskiego to opowieść o życiu pełnym zawirowań, nadziei i walki z przeciwnościami losu. Napisana w pierwszej osobie, z perspektywy głównego bohatera Szymona, pozwala czytelnikowi poznać jego wnętrze, jednocześnie ukazując jego niełatwą, ale pełną optymizmu drogę.

Szymon prowadzi nas przez swoje dzieciństwo, relacje rodzinne, a następnie wchodzi w świat dorosłych, w tym związki z dużo starszymi kobietami. Jego życie to seria dynamicznych wydarzeń, które chwilami mogą wręcz przytłaczać czytelnika. Tragiczne epizody przeplatają się z momentami nadziei i szczęścia.

Autor ukazuje siłę więzi międzyludzkich – rodziny, przyjaciół i dzieci – jako oparcia w najtrudniejszych chwilach. To właśnie ci bliscy dają Szymonowi siłę do podnoszenia się po upadkach. Styl pisania autora jest prosty, ale bardzo osobisty, co sprawia, że wciągamy się w opowiadaną historię.

Jednak tempo wydarzeń bywa zbyt szybkie, przez co trudno chwilami w pełni wczuć się w każdy z licznych wydarzeń, problemów, a rozwiązanie ich bywa przez to powierzchowne, czy wręcz naiwne. Mimo to książka niesie ze sobą ważne przesłanie o wartości życia i umiejętności czerpania radości z drobnych rzeczy, nawet w obliczu tragedii.





J.J.

 

 

 

Książka wydana przez Wydawnictwo

 


 

Komentarze