Nie myśląc o jutrze - Kinga Boruczkowska - recenzja




Nie myśląc o jutrze" to emocjonująca kontynuacja powieści Do zobaczenia jutro" Kingi Boruczkowskiej, która zabiera czytelnika w wir nieprzewidywalnych zdarzeń, dramatów i tajemnic.  

Leah, próbując uporać się z bolesną stratą, żałobą i poczuciem winy, staje w obliczu nowych zagrożeń i coraz bardziej niepokojących wydarzeń. Tajemniczy prześladowca wciąż depcze jej po piętach, a pytania o los Noah i szczerość Deana nie dają jej spokoju. Równolegle Nick nie ustaje w swoim śledztwie, a tempo akcji nie pozwala oderwać się od lektury. 

Autorka umiejętnie buduje napięcie, a wplatając elementy thrillera i a nawet horroru, nadaje historii jeszcze więcej mroku i głębi. To wciągająca, dobrze napisana książka, której nie sposób czytać bez emocji — warto jednak zacząć od pierwszego tomu, by w pełni docenić rozwój fabuły i bohaterów. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Boruczkowska nie idzie na skróty. Zagadki są dobrze skonstruowane, a tropy – choć czasem zwodnicze – prowadzą do logicznych rozwiązań.

„Nie myśląc o jutrze” to opowieść o bólu, zagubieniu, poszukiwaniu prawdy i nadziei, a wszystko to osadzone w świecie młodych ludzi, którzy próbują odnaleźć się w rzeczywistości naznaczonej stratą i niebezpieczeństwem. Gorąco polecam fanom młodzieżowych powieści z nutą grozy i tajemnicy.

 

 

M.J.

 

 

 

 

 

Książka wydana przez Wydawnictwo

 



Komentarze